Obyśmy dostali kolejną szansę
W negocjacjach w sprawie tarczy Polska uzyskała prawnie wiążące amerykańskie zobowiązania do udzielenia nam gwarancji bezpieczeństwa. Jednak rząd Tuska, zatrzymując proces ratyfikacyjny, odrzucił te gwarancje – pisze wiceszef BBN
Decyzja prezydenta Obamy o rezygnacji z budowy bazy antyrakietowej w Polsce i radaru w Czechach wywołała ożywioną i emocjonalną debatę na temat użyteczności tej inicjatywy dla bezpieczeństwa Polski. To zrozumiałe i korzystne zjawisko dla strategicznego myślenia. Zastanawia jednak, dlaczego tak wielu przeciwników tarczy antyrakietowej tak uporczywie odwołuje się do nieprawdziwych informacji i argumentów.
Aby system bronił Polski
Od początku bieżącej dekady, kiedy pojawiły się zapowiedzi amerykańskich planów, przez Polskę przetoczyła się lawina debat. Nie tylko zainteresowane instytucje państwowe, jak MSZ, MON czy BBN, ale większość ośrodków analitycznych i medialnych zorganizowały seminaria, konferencje, opublikowały wiele raportów, ekspertyz i analiz zarówno naukowych, jak i publicystycznych.
Prace są ogólnie dostępne w bibliotekach i na portalach internetowych. Na tych portalach są też dostępne porozumienia zawarte z USA w 2008 r. Od kilku lat informacje na temat swojej inicjatywy rozpowszechniali też Amerykanie, również w Polsce. Rozległą politykę informacyjną przez powołany do tego urząd prowadzili Czesi.
Zatem uporczywe posługiwanie się informacjami mijającymi się z prawdą jest zastanawiające. Czy to nonszalancja, niechęć do przerwania grilla na działce w celu zapoznania się z faktami czy świadome działanie przyjaciół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta