Bogota bezpieczniejsza od Detroit
Opłaciła się twarda polityka prawicowego rządu wobec narkomafii i marksistowskich partyzantów. Inwestorzy i turyści już nie omijają Kolumbii – przekonuje wiceprezydent Francisco Santos Calderón
Rz: Umowa o wykorzystaniu baz w Kolumbii przez USA została bardzo źle przyjęta w regionie. Warto było pogarszać stosunki z sąsiadami?
Francisco Santos Calderón: Najlepiej będzie, jeśli przypomnę to, co działo się w Polsce. Warto było zawierać porozumienie ze Stanami Zjednoczonymi o tarczy antyrakietowej? Jestem pewien, że nie wszyscy się z tym zgadzali. Z Kolumbią jest podobnie. Porozumienie z USA nie stanowi zagrożenia dla krajów sąsiednich. Służy zwalczaniu dwóch niezwykle groźnych zjawisk: handlu narkotykami i terroryzmu. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta