Każde miasto chce mieć swoją gwiazdę
Regiony wykorzystują do niej celebrytów prawdziwych i wymyślonych: od aktorów po postaci z powieści
– Kiedy otworzą autostradę, to może powstaną u nas nowe inwestycje. Ludzie z Katowic i Rybnika mogliby tu zamieszkać – mówi „Rz” Mariusz Adamczyk, wójt 12-tysięcznej gminy Godów na Śląsku. Jak chce przyciągnąć uwagę inwestorów? Jego gminę będą promować aktorzy Franciszek Pieczka i Marian Dziędziel. – Obaj stąd pochodzą i chwalą sobie naszą okolicę. Chętnie przyjęli propozycję – cieszy się wójt.
Znani, którzy promują swoje rodzinne miasto, często robią to za darmo
Gwiazdy zagrają w filmie, który trafi na portal internetowy Godowa. Na jego produkcję gmina wydała zaledwie 2 tys. zł dzięki temu, że aktorzy nie zażądali gaży. Jak podkreślają specjaliści od marketingu, to dobry kierunek. – Wykorzystanie celebryty pozwala miastu zaistnieć. Ludzie zaczynają się zastanawiać, gdzie leży ta miejscowość, którą wspiera swoim wizerunkiem znana twarz – mówi Magdalena Florek, ekspert ds. marketingu miejsca. – Pozytywne skojarzenia przechodzą z celebryty na miasto, które promuje.
Gwiazda przyciągnie swoich fanów
Regionalna Organizacja Turystyczna (ROT) z Kielc do promocji Świętokrzyskiego zaangażowała całą plejadę gwiazd. W wydanym niedawno albumie o ciekawych miejscach regionu opowiadają m.in. piosenkarz Andrzej Piaseczny, trener drużyny szczypiornistów Bogdan Wenta, aktor Artur Żmijewski czy tancerka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta