Pomoc dla Ukrainy na granicy prawa
Samorządy chcą pomagać sąsiadom w walce z grypą. Nie mają podstawy w przepisach, by to robić. Wykorzystują kruczki prawne, rozliczając wsparcie
Samorządy przekazujące pomoc partnerom z Ukrainy działają na pograniczu prawa. Przedstawiciele izb rachunkowych od dawna postulują uregulowanie tej kwestii.
– Chociaż nie ma zakazów, nie ma też przepisów, które by wyraźnie pozwalały samorządom na taką pomoc. To wyraźna luka prawna – mówią przedstawiciele regionalnych izb obrachunkowych.
Gmina Police w Zachodniopomorskiem wysłała do partnerskiego Nowego Rozdołu na Ukrainie samochód z lekami przeciwgorączkowymi i witaminami oraz 20 tys. maseczek higienicznych. Wartość pomocy to ok. 7 tys. zł. Pieniądze wydatkowano ze środków przeznaczonych na współpracę partnerską. Jakub Pisański, zastępca burmistrza Polic, niechętnie chwali się akcją. Ma świadomość, że gmina działa w luce prawnej, bo w ustawie o samorządzie gminy nie ma przepisu, który wprost pozwalałby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta