Ostrzegam przed komunizmem
Günter Schabowski, enerdowski polityk, który 9 listopada 1989 r. ogłosił otwarcie granicy z RFN
Rz: Przeszedł pan do historii jako człowiek, który obalił mur berliński. Ktoś panu za to dziękował?
Günter Schabowski: Nie. Wręcz przeciwnie. Zostałem zaraz potem pozbawiony stanowiska, wyrzucony z partii komunistycznej SED, a potem, już po zjednoczeniu trafiłem do więzienia. Ale to nie ja otworzyłem mur. Ja tylko ogłosiłem decyzję o jego otwarciu na pamiętnej konferencji w Berlinie 9 listopada 1989 roku. Ani ja, ani nikt nie przypuszczał wtedy, że wydarzenia potoczą się tak, jak się potoczyły. Że po moim oświadczeniu tłumy obywateli NRD pojawią się przed przejściami granicznymi i nikt nie powstrzyma już biegu historii. Zarówno ja, jak i podobnie myślący towarzysze w Biurze Politycznym traktowaliśmy otwarcie granicy z RFN jako próbę ratowania NRD.
Czy nie było to myślenie naiwne, zwłaszcza jesienią 1989 r.? W Polsce do władzy doszła „Solidarność”, pieriestrojka zmieniała Rosję, obywatele NRD koczowali w Ambasadzie RFN w Pradze, inni od miesięcy korzystali z luk w zasiekach na granicy węgiersko-autriackiej, a antyrządowe demonstracje w samym NRD gromadziły na ulicach tysiące obywateli.
Innego ratunku nie widzieliśmy. NRD była gospodarczym bankrutem, o zagranicznych kredytach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta