Nie każda decyzja inspektora jest sprawiedliwa
PIP nie musi informować, że przychodzi z kontrolą do przedsiębiorstwa. Niezależnie od celu wizyty pracodawca nie może odmówić przeprowadzenia czynności kontrolnych, a wręcz ma obowiązek je ułatwić
Podczas kontroli w firmie inspektorzy pracy mają prawo wglądu do każdego pomieszczenia, bez względu na porę dnia. Mogą wskutek wykrytych uchybień wydawać nakazy usunięcia naruszeń przepisów prawa pracy. Mają też możliwość nakładać na firmy mandaty oraz kierować wnioski o ukaranie do sądów. Pracodawcy nie muszą się zgadzać z takimi środkami.
Mogą m.in. wnieść odwołanie od decyzji inspektora albo zgłaszać zastrzeżenia do ustaleń zawartych w protokole pokontrolnym.
Bez przeszkód
Gdy kontrola jest już w toku, wtedy nic nie może przeszkodzić inspektorowi w wykonywaniu jego czynności. Nie można zatem stwierdzić, że dane dokumenty są tajne i nie zostaną udostępnione lub że do danego pomieszczenia ma wstęp np. wyłącznie prezes lub członek zarządu.
Inspektor pracy bowiem nie musi uzyskiwać dodatkowych przepustek, aby swobodnie poruszać się po terenie kontrolowanego przedsiębiorstwa. Nie musi też być poddawany rewizji osobistej – nawet jeśli takowa jest przewidziana w prawie zakładowym.
Ciekawe jest przy tym to, że inspektor może rejestrować zarówno dźwięk, jak i obraz podczas swoich czynności sprawdzających.
PrzykładInspektor przeprowadzał kontrolę ewidencji czasu pracy w firmie. Zażądał okazania wszelkich dokumentów dotyczących czasu pracy zatrudnionych. Oprócz tego domagał się jeszcze okazania
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta