Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Walka o kawałek ziemi

13 maja 1996 | Świat | MT

Z hasłem "Niech żyje reforma rolna" na ustach, uzbrojeni w łopaty, sierpy, motyki i maczety chłopi przecinają zasieki z drutu kolczastego, którymi brazylijscy właściciele ziemscy otaczają posiadłości. W ciągu 10 lat w wyniku konfliktów o grunty w Brazylii zginęło ponad tysiąc osób.

Walka o kawałek ziemi

Małgorzata Tryc-Ostrowska

Kiedy Fernando Henrique Cardoso obejmował w styczniu ub. r. urząd szefa państwa, oświadczył, że priorytetem jego prezydentury będzie przeprowadzenie w Brazylii reformy rolnej. -- Do końca mojej kadencji -- obiecywał -- rząd rozda 11, 2 mln ha ziemi 280 tys. rodzin. Nie były to puste słowa. W ciągu 16 miesięcy jego rządów tytuły własności uzyskało kilkadziesiąt tysięcy rodzin -- ale ziemi potrzebuje kilka milionów. Nie chcą czekać latami, zwłaszcza że setki milionów ha gruntów, należących do państwa lub latyfundiów, leżą odłogiem. Zachęcani przez działaczy związkowych, lewicowych polityków i katolickich księży chłopi zajmują rancza, organizują marsze do stolic stanów. Niedawno jeden z takich marszy zakończył się masakrą.

Śmierć na poboczu

Do tragedii, która wstrząsnęła nie tylko brazylijską opinią publiczną, doszło w Amazonii. Kilkuset rodzinom bezrolnych chłopów, koczującym od początku roku na obrzeżach wielkiej, zaniedbanej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 750

Spis treści
Zamów abonament