Dobry pomysł na dostarczanie pism
Obowiązek wysłania pisma procesowego przez profesjonalnego pełnomocnika nie jest wymaganiem nadmiernie go obciążającym – zauważa sędzia, przewodniczący Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia
Stanowisko wyrażone w artykule „Zły pomysł na dostarczanie pism” („Rz” z 3 grudnia), jakoby nowe przepisy o doręczeniach pism procesowych miały zamienić kancelarie w biura podawcze, nie może pozostać bez polemiki.
Zmieniony przepis art. 132 k.p.c. (ustawa nowelizująca k.p.c została już podpisana przez prezydenta) ma na celu usprawnienie oraz przyspieszenie postępowania w sprawach cywilnych.
Wszystko już było
Przyjęte rozwiązanie jest znane procedurze cywilnej i nie stanowi rewolucji w zasadach dotyczących doręczeń pism procesowych.
Po pierwsze, również obecnie sąd może zobowiązać profesjonalnych pełnomocników do doręczania sobie nawzajem pism.
Po drugie, zasada ta funkcjonuje od 1989 r. w postępowaniu odrębnym gospodarczym, a od 2005 r. brak doręczenia pisma stronie przeciwnej opatrzony jest sankcją jego zwrotu (art. 4799 k.p.c.).
W pełni uzasadnione jest działanie ustawodawcy, który nowe rozwiązania wprowadza najpierw do niektórych postępowań odrębnych, w tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta