Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Cele państwa, cele w państwie

07 stycznia 2010 | Publicystyka, Opinie | Piotr Winczorek
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Nic nie wiadomo, aby Piast Kołodziej z Rzepichą spisali akt fundatorski tworzonej (ponoć) przez nich Polski. Państwo bowiem nie jest podobne do spółki prawa handlowego – pisze konstytucjonalista

Problem, jaki chcę tu podnieść, może się wydawać dosyć abstrakcyjny, zwłaszcza na tle codziennych wydarzeń życia publicznego w Polsce i poza nią. Chodzi o to, czy państwo jest instytucją powstałą dla realizacji jakiegoś celu lub grupy celów czy też nią nie jest. Spotyka się bowiem pogląd, że przyrodzonym celem państwa jest urzeczywistnianie dobra wspólnego lub jakiegoś innego celu (lub grupy celów) zwykle wysoko ustawianego na drabinie wartości moralnych. W przeciwnym razie, twierdzą niektórzy, państwo nie byłoby sobą, lecz przeobrażałoby się w bandę zbójców, a w każdym razie, niewiele się od niej różniło.

Organizacja i jej cele

Wchodząc na ścieżkę tych filozoficzno-politycznych dociekań, odpowiedzieć trzeba przede wszystkim, czy państwo jest organizacją powołaną przez ludzi (bóstwa, naturę) do istnienia z uprzednio założonym celem. Najpierw więc pojawia się cel, czyli obraz pożądanego przyszłego stanu rzeczy. Dopiero później, po to, aby cel ten urzeczywistnić, tworzona jest organizacja państwowa.

To prawda, zdarza się czasami tak, że ojcowie założyciele danego państwa powołują je do istnienia, by umożliwić realizację jakichś, publicznie deklarowanych – zwykle wzniosłych – celów. Tak było na przykład ze Stanami Zjednoczonymi, których pojawienie się na mapie politycznej świata łączyło się z ogłoszeniem Deklaracji...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8516

Spis treści
Zamów abonament