Trudniej do lekarza
Co trzeci pacjent uważa, że w ubiegłym roku pogorszył się jego dostęp do lekarzy specjalistów – wynika z sondażu GfK Polonia na zlecenie „Rzeczpospolitej”.
Najdłuższe kolejki są do endokrynologów – trzeba czekać nawet dwa lata. Powód? Brak pieniędzy i specjalistów z tej dziedziny.
Dyrektorzy przychodni i szpitali ostrzegają, że kolejki jeszcze się wydłużą. Chcą pilnować, by lekarze nie przyjmowali pacjentów ponad limit wyznaczony przez NFZ.
– Nie dostaniemy za nich pieniędzy – mówi Janusz Chełchowski, dyrektor olsztyńskiej polikliniki.