![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Informacje
Informacje
Po dość pesymistycznie wyglądającej sesji czwartkowej perspektywy na piątek nie jawiły się najlepiej. Istniało duże prawdopodobieństwo, iż czwartkowy wzrost rynku stanowił jedynie jednosesyjny "ząbek" dłuższej czasowo korekty. Faktem jest, że większość walorów odnotowała wczoraj spadek cen, a jedynie indeksy lekko wzrastając nie potwierdziły tej tendencji. Przyglądając się bliżej wynikom ostatnich sesji trudno oprzeć się wrażeniu, że spadki cen wywoływane są głównie ucieczką mniejszych spekulantów, bardziej wyczulonych na jednosesyjne "sygnały" w stylu np. dużej ilości ns-ek. Fundamenty na razie trzymają się dobrze i jakoś nic nie robią sobie ze złowieszczych wizji "głębokiej" korekty.
Tydzień temu oceniłem maksymalny zasięg korekty na 12 700-12 900 pkt. Poziom ten został w zasadzie osiągnięty. Zachowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
