Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dolina Szczęścia

18 maja 1996 | Plus Minus | MH

Dolina Szczęścia

Marek Hołyński z Silicon Valley

Krzemowej Doliny nie da się odszukać na żadnej mapie, bo nie jest to nazwa uznawana przez geografów. Jej lokalizacja sprawia trudności nawet Amerykanom, których większości wystarcza ogólne określenie: "słynne miejsce w Kalifornii, gdzie robią komputery". Nowojorska spikerka sieci telewizyjnej ABC próbowała rzecz uściślić, umieszczając Silicon Valley na północ od San Francisco i sprowokowała lawinę telefonów od obrażonych mieszkańców. Skończyło się na publicznych przeprosinach i tłumaczeniu, że Silicon Valley leży 50 kilometrów na południe od San Francisco i oficjalnie nazywa się Doliną Santa Clara.

Dolina Krzemowa, to aktualnie największe na świecie skupisko przemysłu "high-tech", którego miesięczne obroty szacowane są na kilkadziesiąt milionów dolarów więcej niż Huty Katowice, Lenina, Stalina, Bieruta i pozostałych osiągnęły w całej swej historii. Na początku obecnego stulecia Dolina Santa Clara nie miała oczywiście nic wspólnego z nie istniejącymi jeszcze wtedy komputerami. Nie występowały tu nawet obecne wszędzie indziej skałki kwarcowe, z których uzyskuje się krzem. Usadowiona między łagodnymi stokami gór Santa Cruz i Diabl znana była ze swych śliwkowych i morelowych sadów, orzechów włoskich i znakomitego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 755

Spis treści
Zamów abonament