Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czuć słońce na podniebieniu

27 lutego 2010 | Styl życia | Kamilla Staszak
źródło: EAST NEWS

Po czym poznać, że winogrona zbierały kobiety, opowiada słynny sommelier Philippe Faure-Brac

Rz: Co dla pana oznacza powiedzenie „in vino veritas”?

Philippe Faure-Brac: Maksyma „w winie prawda” nie tylko sugeruje, że po spożyciu wina rozwiązuje się nam język i jesteśmy skłonni do mówienia rzeczy, które zazwyczaj chcemy ukryć. Dotyczy przede wszystkim prawdy o ziemi, która rodzi winogrona. Mówi o ludziach, którzy wino wyprodukowali. Dopiero na końcu opowiada o tych, którzy je piją.

Jako Francuz wyssał pan pewnie wino razem z mlekiem matki?

Bogata kultura winna panuje we wszystkich krajach śródziemnomorskich, ale obecnie się rozpowszechniła. Ostatnim najlepszym sommelierem na świecie został np. Szwed.

Najpierw odkryłem przyjemności związane z jedzeniem – mój ojciec miał restaurację, a babcia była świetną kucharką. Potem zacząłem zastanawiać się, jak dobierać wina do potraw oraz, jaki wpływ ma wino na walory smakowe danego dania.

Czy pamięta pan pierwsze skosztowane w życiu wino?

Jako nastolatek poszedłem z ojcem na wędrówkę w góry. Zatrzymaliśmy się w schronisku, aby odpocząć. Zamówiliśmy Muscat de Beaumes-de-Venise pochodzące z Côtes du Rhône. Lekko słodkie, delikatne i pełne owocowych aromatów....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8560

Spis treści
Zamów abonament