Kornelia Marek była na dopingu, PZN chce surowej kary
Podczas igrzysk w Vancouver w organizmie polskiej biegaczki narciarskiej (na zdjęciu podczas biegu na 30 km, w którym zajęła rewelacyjne 11. miejsce) był zakazany środek – EPO. Taki wynik dało badanie próbki B pobranej podczas zawodów. Wcześniej wykazała to próbka A. Kornelia Marek oświadczyła, że przyjmowała leki, ale nie wiedziała, iż są to zakazane środki. Polski Związek Narciarski chce jej usunięcia z kadry narodowej, skreślenia z listy olimpijczyków i odebrania stypendium. Jest jedyną zawodniczką, którą w Vancouver przyłapano na tak poważnym dopingu.