W małych przetargach nie da się podważyć warunków
Chociaż wymagania stawiane firmom chcącym się ubiegać o zamówienie publiczne mogą być dyskryminujące, to w praktyce często nie da się ich zakwestionować
– W gminnym przetargu na pielęgnowanie zieleni miejskiej zamawiający postawił warunek posiadania bardzo nietypowego sprzętu.
W naszym mieście ma go tylko jedna firma, z góry więc wiadomo, że to ona wygra przetarg. W jaki sposób można zakwestionować ten warunek w postępowaniu, którego wartość jest niższa od progu unijnego? – pyta czytelnik.
Niestety, będzie to trudne, chociaż już na pierwszy rzut oka widać, że warunek stawiany przez zamawiającego łamie prawo. Nie przesądzając, czy narusza on zasady uczciwej konkurencji, łatwo zauważyć jego niezgodność z art. 22 ust. 1 pkt 3 prawa zamówień publicznych. Przepis ten mówi o „dysponowaniu” potencjałem technicznym, a nie o jego „posiadaniu”. Innymi słowy, sprzęt konieczny do realizacji zamówienia można np. wynająć, a nie trzeba go mieć na własność.
Kontrowersyjny przepis
Chociaż niezgodność z przepisami jest ewidentna, to podważenie tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta