Lwy znowu w sosie własnym
Kamerun – Dania 1:2. Kamerun odpadł z mundialu. Jak zwykle, w rundzie grupowej. Inaczej było tylko w 1990 roku i legenda tamtych MŚ do dziś przesłania rzeczywistość
Pożegnali się ładnie, jednym z najlepszych meczów na mistrzostwach. Prowadzili od 10. minuty, mieli kolejne okazje, wyrównującego gola stracili ze spalonego, a druga bramka dla rywali spadła na nich, gdy wydawało się, że to oni strzelą zwycięskiego gola.
Mieli przewagę, ale Duńczycy mieli Dennisa Rommedahla, jednego z ostatnich skrzydłowych w starym stylu. Kiedyś kozła ofiarnego reprezentacji, dziś przepraszanego w duńskich gazetach i noszonego na rękach. Jego asysta przy pierwszym golu Nicklasa Bendtnera i bramka na 2:1 zabrały Kamerunowi szanse awansu do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta