Szybki finał czy dalsze śledztwo
Po raz pierwszy od tragedii smoleńskiej komisja śledcza badająca aferę hazardową przesłucha dziś świadków.
Przerwa wynikała nie tylko z kampanii wyborczej. W katastrofie zginął jeden członek komisji Zbigniew Wassermann z PiS. Andrzej Dera, który go zastąpił, potrzebował czasu, by zapoznać się z materiałami zgromadzonymi przez komisję.
Posłowie mają dziś przesłuchać dwóch świadków – Jacka Kierata, szefa polskiego oddziału firmy GTech, która współpracuje z Totalizatorem Sportowym, oraz Henryka Kalinowskiego, urzędnika z Wrocławia, którego nazwisko pojawia się w materiałach CBA na temat afery. W tym tygodniu komisja chce przesłuchać ministra skarbu Aleksandra Grada, dyrektora w Ministerstwie Sportu Rafała Wosika, oraz byłego szefa tego resortu Mirosława Drzewieckiego.
– Po zakończeniu tej tury przesłuchań powinniśmy przystąpić do sprawozdania. Mamy wystarczająco bogaty materiał – mówi „Rz” szef komisji Mirosław Sekuła (PO).
Jego zdaniem wzywanie kolejnych świadków prowadzić będzie tylko do poznawania tajników rynku hazardowego, a nie szczegółów prac nad zmianami w ustawie hazardowej.
Podobnego zdania są jego koledzy z PO, którzy zasiadają w komisji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta