Gaz wybuchł przez pijaka
W sobotę w kamienicy w Zielonce pijany mężczyzna spowodował wybuch gazu. Wacław S. instalował 11-kilogramową butlę gazową.
Następnie zapalił ogień na kuchence. Doszło do wybuchu oparów gazu, bo źle podłączył rurkę. Jego mieszkanie niemal doszczętnie spłonęło. Mężczyzna wyszedł z lokalu o własnych siłach, jest lekko poparzony. Strażacy ugasili ogień i ewakuowali pięć rodzin mieszkających w budynku.
W poniedziałek inspektor nadzoru budowlanego orzeknie, czy konstrukcja domu nie została naruszona. Właściciel mieszkania Wacław S. (60 lat) w wydychanym powietrzu miał 2,7 promila alkoholu. Gdy wytrzeźwieje, prawdopodobnie usłyszy zarzut nieumyślnego spowodowania pożaru. Grozi za to do pięciu lat więzienia.