Przy pożegnaniu lepiej współpracować
Umowę terminową bez klauzuli o wcześniejszym jej rozwiązaniu pracodawca wypowie jedynie wtedy, gdy podwładny zgodzi się na dodanie takiego warunku. Bez tego rozstanie możliwe jest tylko za porozumieniem stron
Jeden z naszych czytelników zatrudnia pracownika na czas określony, a w jego umowie o pracę nie założono dwutygodniowego wypowiedzenia. We wrześniu podczas badań okresowych lekarz stwierdził, że ten podwładny nie może wykonywać czynności koniecznych na jego stanowisku.
Z kolei firma nie ma dla niego innej pracy, którą mogłaby mu zaproponować, a która odpowiadałaby zdrowotnej sprawności tego pracownika. Problem dotyczy więc sposobu rozwiązania z nim umowy.
Czekaj tatka latka
Prawdopodobnie pracodawcy trudno czekać, aż angaż rozwiąże się w terminie przewidzianym, co jest zasadą przy umowach na czas określony. Tym bardziej że w tym okresie musi pracownikowi płacić pensję, choć ten nie będzie wykonywał swoich zadań. Nie ma bowiem dla niego odpowiedniej pracy w firmie.
Pół biedy, jeśli data zakończenia umowy jest nieodległa, gorzej gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta