W Drzewicy opłakują ofiary
U nas bieda. Wyjazdy na jabłka to jedyna szansa, by odłożyć parę złotych na zimę – mówią mieszkańcy gminy
mariusz goss
Flaga przed Urzędem Miasta i Gminy Drzewica koło Opoczna (Łódzkie) jest przybrana kirem i opuszczona do połowy masztu. To z tej miejscowości i okolicznych wsi: Brzustowiec, Zakościele i Żardki, pochodziło 17 z 18 ofiar wczorajszego wypadku w Nowym Mieście nad Pilicą. Ostatnim pasażerem była osoba z okolic Przysuchy na Mazowszu.
– Zginęła moja znajoma Mariola z synem Kamilem – łamiącym się głosem mówi pani Barbara, i zaczyna płakać. – Pojechali zbierać jabłka.
Wczesnym popołudniem w urzędzie gminy zbierają się rodziny ofiar wypadku. Niektórzy już ubrani na czarno. Mają się spotkać z szefem MSWiA Jerzym Millerem, wojewodą łódzkim Jolantą Chełmińską i burmistrzem Drzewicy.
– Organizujemy dla bliskich ofiar wsparcie psychologiczne i finansowe, m.in. przy organizacji wyjazdu do Warszawy w celu identyfikacji zwłok oraz w opłaceniu pogrzebów – zapowiada burmistrz Janusz Reszelewski.
Część pasażerów busa nie miała przy sobie dokumentów. – A kto by do sadu dowód osobisty zabierał – dziwi się mieszkaniec Żardek, skąd pochodził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta