Sprzedają adresy za 240 złotych
Firma Wawa Pośrednictwo w Obrocie Nieruchomościami żąda od klientów pieniędzy tylko za wskazanie adresów mieszkań do wynajęcia. Oferty bywają nieaktualne
Nasza czytelniczka ze Śląska przyjechała do Warszawy, bo tu znalazła pracę. Szukała małego mieszkania do wynajęcia. Trafiła do biura Wawa przy ul. Wileńskiej. – Zgłosiłam się tu, bo na jednym z internetowych portali znalazłam kawalerkę do wynajęcia w samym centrum stolicy – opowiada.
Biuro bez szyldu
Za lokal w Al. Jerozolimskich właściciel miał żądać tylko 600 zł miesięcznie. – Pośredniczyć w wynajmie miała właśnie firma Wawa – opowiada klientka biura. Podkreśla, że chcąc obejrzeć lokal, musiała z Wawą podpisać umowę. W dokumencie pojawiła się informacja, że Wawa jest firmą usługową, ale już pieczątka mówi, że jest to Pośrednictwo w Obrocie Nieruchomościami.
Wawa zobowiązała się w umowie obowiązującej 30 dni do wyszukiwania mieszkań do wynajęcia zgodnie z preferencjami klienta. Zastrzegła sobie możliwość gromadzenia ofert z ogólnodostępnych źródeł. – W dokumencie znalazł się też zapis, że usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za działania osób trzecich, czyli właścicieli nieruchomości – mówi klientka Wawy. Od razu przy podpisywaniu umowy musiała zapłacić 240...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta