Wayne Rooney sięgnął nieba
United wygrywa derby Manchesteru. Koniec serii Barcelony. Juventus lepszy od Interu
78. minuta sobotnich derbów Manchesteru. Przy stanie 1: 1 Nani dośrodkował w pole karne. Wayne Rooney wyskoczył, jakby chciał zrobić salto, i przewrotką kopnął piłkę w prawy górny róg bramki Joe Harta, wprawiając w euforię ponad 75 tys. kibiców, w tym Davida Beckhama.
– Dziewięć prób na dziesięć byłoby nieudanych. Gdy zobaczyłem lecącą piłkę, pomyślałem, czemu by nie spróbować. Ostatnio takiego gola strzeliłem w szkole – opisywał sytuację Rooney.
– Nigdy nie widziałem czegoś takiego – nie mógł wyjść z podziwu Alex Ferguson. To dopiero piąty w lidze gol napastnika reprezentacji Anglii. Zamykający chyba sąsiadom z City drogę do pierwszego od 1968 roku mistrzostwa. Osiem punktów straty do United (przy jednym spotkaniu rozegranym więcej) wydaje się nie do odrobienia.
Cztery punkty za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta