Władimir Putin tupnął, benzyna na stacjach staniała
Premiera Rosji zdenerwował wzrost cen na stacjach, więc nakazał „zaprowadzić tam porządek”. Największe koncerny natychmiast potulnie spuściły z ceny
Rosjanie żartują, że u nich ceny spadają tylko wtedy, gdy władza się im przygląda. Tak było i teraz z cenami paliw na stacjach benzynowych. Rosły sobie spokojnie od października; kierowcy klęli, że kraj pompuje najwięcej ropy na świecie, a swoim sprzedaje najdrożej, ale nikt tego nie słyszał.
Aż tu nagle w czwartek na posiedzeniu Rady Ministrów premier Putin się zdenerwował, bo usłyszał, że od końca 2010 roku do lutego ceny paliw na rosyjskich stacjach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta