Choć prezes winny, firma jest bezkarna
∑ Firmy nie odpowiadają za przestępstwa menedżerów ∑ To efekt istniejącej luki w przepisach ∑ Często zarząd nawet nie wie, że skazano jego prezesa
Michał Kosiarski
Zakład Elektroniki i Mechaniki Precyzyjnej w Mielcu oskarżył prezesa jednej z krakowskich firm o paserstwo na swoją niekorzyść. Prezesa skazano, więc ZEiMP wniósł też o ukaranie przedsiębiorstwa na podstawie ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary (DzU z 2002 r. nr 179, poz. 1661 ze zm.). Wynika z niej, że firmy – po spełnieniu ustawowych warunków – odpowiadają za przestępstwa podatkowe i celne, ale też m.in. kradzieże, wyłudzenia, fałszowanie dokumentów przez pracowników. Kara dla firmy może sięgnąć do 10 proc. wpływów, ale nie więcej niż 20 mln zł.
Menedżer nie zaszkodzi
Jednak sądy obu instancji oddaliły wnioski o ukaranie spółki. Uznały, że przepisy nie pozwalają na orzekanie o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta