Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nigdy więcej owiec, nigdy więcej arbuzów, tylko morwy

09 października 2009 | Kultura | Herta Müller

Drukujemy fragment jednej z najgłośniejszych powieści Herty Müller „Sercątko”, wydanej w Polsce w 2003 r.

Lola przyjechała z południa kraju i widać było po niej biedę tej okolicy. Po czym, nie wiem, może po kościach policzkowych albo po ustach, albo po samych oczach. To zawsze trudno powiedzieć, o okolicy tak samo trudno jak o twarzy. Każda okolica w kraju była biedna, także na każdej twarzy. Jednak okolica Loli, tak jak widać to było po jej kościach policzkowych albo po ustach, albo po samych oczach, była chyba jeszcze biedniejsza. Bardziej okolica niż krajobraz.

Susza pożera wszystko, pisze Lola, z wyjątkiem owiec, arbuzów i morw. Ale to nie suchość okolicy pchnęła Lolę do miasta....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8443

Spis treści
Zamów abonament