Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szejnfeld na marginesie

09 października 2009 | Kraj | Łukasz Zalesiński Wojciech Wybranowski
Adam Szejnfeld w gabinecie cieni Donalda Tuska odpowiadał  za gospodarkę JERZY DUDEK
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Adam Szejnfeld w gabinecie cieni Donalda Tuska odpowiadał za gospodarkę JERZY DUDEK

Spec od gospodarki czy PR? Bezkompromisowy, zabójczo skuteczny polityk czy wieczny przegrany?

– Adam Szejnfeld jest poza wszelkimi podejrzeniami. Stał się mimowolnym uczestnikiem tej sprawy – przekonywał premier Donald Tusk podczas konferencji poświęconej rekonstrukcji rządu. Chwilę później poinformował, że wiceminister gospodarki żegna się ze stanowiskiem.

Szejnfeld nigdy nie krył swoich politycznych ambicji. Przez lata mozolnie piął się po szczeblach politycznej kariery. Afera hazardowa zmiotła go ze sceny niemal w jednej chwili.

– Związki Szejnfelda z biznesem były bulwersująco bliskie – ocenia Maks Kraczkowski, pilski poseł PiS. – Zdarzało się, że uzasadniając jakieś propozycje zmian w prawie, posługiwał się niemal dosłownie argumentami, które przedstawiła któraś z organizacji biznesowych – mówi. O jakie projekty chodziło? Kraczkowski nie pamięta, bo – jak twierdzi – nie był to odosobniony przypadek, ale standard w postępowaniu Szejnfelda, zwłaszcza w poprzedniej kadencji Sejmu podczas posiedzeń Komisji Gospodarki.

Kolegę z PO bierze w obronę senator Mieczysław Augustyn: – To człowiek pracowity, bezstronny, a przede wszystkim stały w poglądach. Od lat konsekwentnie sprzeciwiał się nakładaniu jakichkolwiek dodatkowych obciążeń na firmy. I właśnie za tę konsekwencję obrzuca się go teraz błotem. Jestem tym głęboko wstrząśnięty.

Trudna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8443

Spis treści
Zamów abonament