Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Warszawiacy – za broń!

17 grudnia 2010 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Słynna Noc Listopadowa. Według rosyjskiego historyka A. K. Puzyrewskiego w arsenale było około 40 tys. sztuk broni – „część (...) pochwycona przez lud i żydów została dopiero później odebrana”
źródło: Archiwum
Słynna Noc Listopadowa. Według rosyjskiego historyka A. K. Puzyrewskiego w arsenale było około 40 tys. sztuk broni – „część (...) pochwycona przez lud i żydów została dopiero później odebrana”
*Plac Krasińskich. Niemcy zbierają polskie karabiny po kampanii wrześniowej. Ta sterta, licząca sobie ok. 100 sztuk, warta była na czarnym rynku majątek – 400 tys. zł. Nic dziwnego, że podczas okupacji kwitł handel bronią
źródło: Archiwum
*Plac Krasińskich. Niemcy zbierają polskie karabiny po kampanii wrześniowej. Ta sterta, licząca sobie ok. 100 sztuk, warta była na czarnym rynku majątek – 400 tys. zł. Nic dziwnego, że podczas okupacji kwitł handel bronią
Okolice stolicy przed 1939 rokiem. Mieszkańcy chętnie polowali, a władza dawała zezwolenia na strzelby
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Okolice stolicy przed 1939 rokiem. Mieszkańcy chętnie polowali, a władza dawała zezwolenia na strzelby
Wybuch bomby na Nowym Świecie w 1905 roku – rewolucjoniści posługiwali się nie tylko bronią palną
źródło: Fotopolska
Wybuch bomby na Nowym Świecie w 1905 roku – rewolucjoniści posługiwali się nie tylko bronią palną

Do napisania tego artykułu zachęciła mnie historia powstańca Waldemara Nowakowskiego, któremu zaaresztowano kolekcję uzbrojenia. Weterana sąd uniewinnił, ale nakazał przepadek broni, z której nijak strzelać się nie dało, bo była zaszpuntowana.

Powyższa historia jak ulał pasuje do zdarzenia, wspomnianego w 1906 roku przez „Kurier Warszawski”. Otóż pięcioletni synek państwa N., zamieszkałych przy Wilczej 16, „popsuł szabelkę drewnianą i pistolecik nabijany korkiem na sznurku”. Matka zaniosła zabawki do zakładu blacharskiego pana Ozgi przy Marszałkowskiej, a ten po naprawieniu ich, odesłał do domu przez chłopca na posyłki. Na Wilczej zatrzymał go policjant idący z dwoma żołnierzami i zaprowadził do cyrkułu, gdzie młodego uznano za więźnia politycznego. Przetrzymano go 24 godziny, po czym wypuszczono na wolność. „Szabelkę jednak i pistolet zatrzymano”.

Dać i zabrać

Po utraceniu niepodległości przez Rzeczpospolitą historia naszego miasta pełna była nakazów i zakazów dotyczących broni. Ta, jak wiadomo, nie służyła wyłącznie wojsku, ale i cywilom polującym na zwierzynę. Służyła też do obrony, gdyż bandytyzm był wtedy powszechny, a liczyć można było wyłącznie na siebie. Więc kiedy władza zabraniała, proch robiło się w domu samemu i takoż lało kule.

Pod koniec wieku XVIII miasto było w zaborze pruskim, a lewobrzeżne Mazowsze to Prusy Południowe. W roku 1798 postanowiono Polakom zabrać amunicję. „Podaie się do wiadomości, a osobliwie Prochem handluiącym, ażeby ktorzy ieszcze jakowe zapasy Prochu maią, Magistratowi tuteyszemu w przeciągu 14. dni nieomylnie pod karami donieśli, za który podług wartości zapłatę odbiorą”....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8805

Spis treści

Samochód w firmie

Nieruchomości w Trójmieście

Zamów abonament