MAK: winni są polscy piloci
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy wytknął Polakom liczne błędy. Co jeszcze mówili członkowie MAK
Tatiana Anodina zaczęła konferencję prasową od wyrazów współczucia i przypomnienia, że katastrofa prezydenckiego Tu-154 pod Smoleńskiem „wstrząsnęła całym światem”. Przypomniała jednak, że to załoga decydowała o lądowaniu. „W związku z normami międzynarodowymi dowódcy podejmują samodzielne decyzje dotyczące lądowania i startu i ponoszą za nie pełną odpowiedzialność. Analogiczne zapisy istnieją też w polskim prawie”.
Tatiana Anodina, szefowa MAK
„Załoga otrzymywała wielokrotnie informacje, że warunki na lotnisku w Smoleńsku nie pozwalały na lądowanie [...] Załoga nie zdecydowała się na skorzystanie z lotniska zapasowego [...] Nie ma winy po stronie kontrolerów lotu i złego stanu technicznego lotniska Siewiernyj”.
„Obecność w kabinie pilotów wysoko postawionych osób postronnych: głównodowodzącego Sił Powietrznych i szefa protokołu dyplomatycznego, i oczekiwana przez kapitana negatywna reakcja głównego pasażera, według głównych ekspertów lotnictwa i psychologów lotnictwa, wywierały presję psychologiczną na członków załogi i wpłynęły na podjęcie decyzji o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta