Libijska broń dla IRA
30 października 1987 roku celnicy z Lezardrieux zainteresowali się przebywającym od poprzedniego dnia na francuskich wodach terytorialnych panamskim kabotażowcem „Ekskund”.
To, co znaleźli na pokładzie, przekroczyło ich najśmielsze oczekiwania. Odkryli prawdziwy arsenał: pociski rakietowe SAM 7, pancerzownice rakietowe RPG 7, ciężką broń maszynową i kałasznikowy produkowane w Rumunii, belgijskie karabiny maszynowe Herstal i kilkanaście moździerzy, 10 ton pocisków, 300 tysięcy nabojów, 2 tysiące zapalników i 2 tony czeskiego semteksu.
Pięciu irlandzkich marynarzy z „Ekskunda” wyekspediowano natychmiast do Paryża, gdzie wszczęto śledztwo w ich sprawie, a południowoirlandzka policja przysłała do Francji swoich najlepszych specjalistów. Od irlandzkiego premiera Charlesa Haugheya otrzymali polecenie zweryfikowania informacji dostarczonych przez brytyjskie służby specjalne, jakoby ładunek zarekwirowany na panamskim kabotażowcu pochodził z Libii.
Francuska DSGE po sprawdzeniu broni orzekła, że pochodzi ona z serii, której część została zdobyta na żołnierzach libijskich w Czadzie. A zatem ta broń, którą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta