Dziewczyna z sieci pokona Lady Gagę
Jessie J nie wydała jeszcze płyty, ale już została kandydatką na królową popu
– Cześć, nazywam się Jessie J, siedzę w sypialni w koszulce z podobizną Prince’a i czuję, że jestem w dobrej formie, więc wam zaśpiewam – na chwilę przybliża się do kamery, włącza ścieżkę dźwiękową i zaczyna. Jakość nagrania jest kiepska, ale głos wspaniały – mocny, barwny, robi wrażenie. O to właśnie chodzi: oglądamy autentyczną scenę, coś na kształt epizodu reality show pod tytułem „Zanim zostałam gwiazdą”.
Takich występów w wykonaniu Jessie J, czyli Jessiki Cornish, są w sieci dziesiątki, większość to wersje a cappella lub nagrania akustyczne, z towarzyszeniem gitarzysty. Oprócz nich wiele wywiadów dla telewizji internetowych, w których 22-letnia Jessie opowiada o swym artystycznym dorobku i zamiarach. W planach na 2011 rok ma: wydanie albumu, który stanie się numerem jeden, dużą trasę koncertową, premierę swych pierwszych perfum, uruchomienie programów charytatywnych i klubów kultury dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta