Umowy na czas określony nie rozwiążesz z opóźnieniem
Wydłużenie okresu wypowiedzenia z dwóch tygodni do miesiąca nie zawsze jest korzystne. Dlatego istnieje wątpliwość, czy z punktu widzenia prawa w ogóle dopuszczalne
Dziś problem z natury tych prostych, które w praktyce stwarzają trudności. Czy przy umowie terminowej dłuższej niż sześć miesięcy wolno wydłużyć ustawowy, dwutygodniowy okres wypowiedzenia? Pytanie skądinąd bez odpowiedzi, bo kodeks pracy takiej sytuacji nie przewiduje.
Umowę na czas określony pozwala rozwiązać tylko za dwutygodniowym wypowiedzeniem, pod warunkiem że strony przewidziały w niej taką możliwość a kontrakt zawarto na dłużej niż sześć miesięcy.
Spełnienie tych dwóch wymogów jest obligatoryjne. W przeciwnym razie umowa na czas określony rozwiąże się z upływem okresu, na jaki została zawarta. Wyjątek dotyczy upadłości lub likwidacji pracodawcy albo przeprowadzania tzw. redukcji grupowych. Tak stanowi art. 33 k.p.
Wskazany przepis wymienia dwutygodniowy okres wypowiedzenia umów na czas określony enumeratywnie, nie gwarantując ani możliwości jego skrócenia, ani wydłużenia. I to argument za tym, że jakakolwiek modyfikacja w tym zakresie jest niedopuszczalna. Jednak niektórzy na to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta