Nowi właściciele dają kopalniom drugie życie
Prywatni inwestorzy otwierają nieczynne kopalnie zamykane przez państwowe spółki. Węgiel to wciąż biznes – podkreślają
Jerzego Markowskiego, górnika, byłego wiceministra górnictwa za rządów SLD, nie dziwi, że prywatni inwestorzy stawiają na węgiel, którego kiedyś nie opłacało się wydobywać. – 24 kopalnie zamknięto za rządów Jerzego Buzka, w okresie recesji, gdy tona węgla kosztowała 12 dol. Dziś kosztuje 120 dol. – tłumaczy Markowski.
W grudniu ruszyło wydobycie w zamkniętej w latach 90. z powodów ekonomicznych bytomskiej kopalni Powstańców Śląskich. Koncesję uzyskała spółka Eko-Plus z Sosnowca. – Jestem górnikiem po studiach, ale na ten biznes namówił mnie człowiek z instytucji kontrolującej górnictwo. Powiedział: jak szukacie pomysłu na biznes, wejdźcie w to. Bo likwiduje się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta