Mołdawia wychodzi z kryzysu
Wiele zachodnich firm przenosi produkcję do nas – mówi „Rz” minister gospodarki Mołdawii
Rz: Jak bardzo kryzys finansowy dotknął Mołdawii?
Valeriu Lazar: W 2009 r. mołdawski PKB zarejestrował 6-procentowy spadek. Kryzys uderzył w Mołdawię, ale w inny sposób niż w pozostałe kraje. Banki zachowały płynność finansową. Jesteśmy jednak uzależnieni od handlu zewnętrznego i takiego czynnika, jak migracja zarobkowa. Pod tym względem należymy do światowych liderów. Przed kryzysem w 2008 roku przelewy naszych obywateli pracujących za granicą stanowiły ponad miliard dolarów rocznie, czyli 33 proc. PKB. Stagnacja w krajach, w których byli zatrudnieni, miała negatywny wpływ także na stan naszej gospodarki.
Pogorszenie sytuacji naszych głównych partnerów, Rosji, Rumunii czy Włoch, uderzyło także w mołdawski eksport. W 2010 roku PKB odnotował 7-procentowy wzrost, ale to tylko pozwoliło nam nadrobić straty odnotowane w 2009 roku.
Gdzie pracują obywatele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta