Szyją dla chorych dzieci
Wycinają materiał, szyją na maszynie lub robią pompony z włóczki. Każdy w zależności od zdolności i sprawności. Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej CHEMIK przy ul. Korotyńskiego 10 przygotowują dla pacjentów Instytutu Matki i Dziecka przy ul. Kasprzaka maskotki i poduszki. –
Dzięki temu czują się potrzebni. Odkrywają swoje talenty i cieszą się, że mogą pomóc – mówi Agata Krupińska, kierownik działu opiekuńczo- -terapetycznego. W najbliższą środę gotowe przytulanki trafią do szpitala. To nie pierwsza akcja charytatywna wymyślona i prowadzona w CHEMIKU. Podopieczni domu zebrali też pieniądze na świąteczne paczki, które przed Wielkanocą przekażą dwóm potrzebującym rodzinom.
– Pomagaliśmy też powodzianom. Nasz dom jest czuły na ludzką krzywdą – podkreśla 90-letnia pani Zuzanna.