Zbyt tania oferta wymaga wyjaśnienia
Jeśli firma startująca w przetargu uzna cenę zaproponowaną przez konkurencję za rażąco niską, musi mieć silne argumenty. To na niej spoczywać bowiem będzie ciężar dowodowy
Temat zbyt niskich cen oferowanych w przetargach stał się znów aktualny za sprawą problemów z budową autostrad czy Stadionu Narodowego.
Przepisy nakazują odrzucać oferty z rażąco niską ceną (art. 89 ust.1 pkt 4 prawa zamówień publicznych; dalej pzp). Problem w tym, że nie wynika z nich, jaka cena powinna zostać uznana za rażąco niską.
Nie jest to zresztą możliwe do określenia w przepisach, bo czasami nawet cena o połowę niższa od szacunków zamawiającego jest wiarygodna lub nawet kilkunastoprocentowa różnica może oznaczać zbyt niską cenę.
Szkopuł w tym, że rażąco niską cenę bardzo trudno dowieść. A to na przedsiębiorcy, który składa odwołanie, ciąży ciężar dowodowy. Przekonali się o tym przedsiębiorcy składający odwołania w wygranym przez chińskie konsorcjum Covec przetargu na budowę dwóch odcinków autostrady A2.
Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że nie udowodnili, by zaproponowana przez nich cena 1,3 mld zł była rażąco niska, chociaż kosztorys opiewał pierwotnie na 2,8 mld zł.
Z orzecznictwa
Podnoszone zarzuty nie zostały udowodnione przez odwołującego, a to na nim – zgodnie z art. 6 k.c. – spoczywa ciężar wykazania okoliczności, z których wywodzi on określone skutki prawne w postaci konieczności odrzucenia oferty konkurenta.
Co do ceny rażąco
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta