Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mniej niż mąż czy żona

08 czerwca 2011 | Publicystyka, Opinie | Dominik Owczarek
źródło: __Archiwum__

Osobom homoseksualnym lub chcącym prowadzić wspólne gospodarstwo domowe należy umożliwić korzystanie z przywilejów zbliżonych do tych przysługujących małżeństwom – pisze socjolog

Ustawa o związkach partnerskich jest jednym z przejawów zmiany obyczajowej, która dokonuje się na naszych oczach w początkach XXI wieku w bloku krajów postsowieckich. W debacie publicznej stoi w jednym szeregu z kwestią wprowadzenia parytetów w polityce (i ekonomii), zalegalizowania sztucznego zapłodnienia metodą in vitro czy poszerzenia prawa do aborcji. Zwolennicy ustawy o związkach partnerskich w przeważającej części popierają również te wymienione zmiany, większość przeciwników stoi w innym obozie.

Zbyt wąskie ramy

W debacie nad ustawą o związkach partnerskich obóz konserwatywny obyczajowo akcentuje zmniejszenie roli instytucji małżeństwa, legalizację związków homoseksualnych, brak obowiązków nakładanych na partnerów (w porównaniu ze związkami małżeńskimi). Ten głos to głos zachowania status quo w kwestii obyczajowej.

Obóz liberalny obyczajowo stawia zaś nacisk na korzyści związane z możliwością wspólnego rozliczania się z podatków, dziedziczenia, otrzymywania renty, prawo do pochowania partnera czy odwiedzin w szpitalu, które do tej pory nie były dostępne (lub były utrudnione) dla osób żyjących w niesformalizowanych związkach. To głos postępującej emancypacji.

Ja chciałbym się opowiedzieć za emancypacją,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8948

Spis treści
Zamów abonament