Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brakuje chętnych na asystentów sędziego

08 lipca 2011 | Prawo | Agata Łukaszewicz

Wolnych jest blisko 300 etatów. Przez wysokie wymagania i niskie zarobki młodzi prawnicy nie chcą się zgłaszać do pracy w sądzie

Dziś, żeby zostać asystentem, trzeba być dobrze wykształconym. W grę wchodzi ukończenie aplikacji ogólnej prowadzonej przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury, zdany egzamin sędziowski lub prokuratorski albo ukończenie  aplikacji notarialnej, adwokackiej lub radcowskiej. W zamian można liczyć na zarobki  od 2 tys. 675 zł do 3 tys. 824 zł brutto. Wysokość pensji zależy od szczebla sądu, w jakim pracuje asystent. Im wyżej, tym więcej.

Konkurs bez chętnych

Jak twierdzą sami sędziowie,  powodem małego zainteresowania pracą   asystenta sędziego są właśnie zbyt duże wymagania  i niskie zarobki.

3158 etatów dla asystentów sędziów jest dziś w pełni wykorzystanych

Nie bez znaczenia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8973

Spis treści
Zamów abonament