![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Do sądu za śmierć matki
Mokotowski sąd rozpatrzy zażalenie Zbigniewa Sekulara na umorzenie przez prokuraturę śledztwa w sprawie śmierci jego 89-letniej matki, pozostawionej bez opieki.
Starsza pani zmarła w listopadzie 2010 r. we własnym domu na Mokotowie. Przez kilka dni nikt się nią nie zajmował, bo jej syn po wypadku trafił do szpitala.
W lecznicy przy Stępińskiej mężczyzna kilkakrotnie prosił o pomoc dla matki. Szpital poinformował o tym dyżurnego Komendy Stołecznej Policji. Jeszcze tej samej nocy dwukrotnie do szpitala przyjeżdżali policjanci, by porozmawiać zarówno z poszkodowanym, jak i z lekarzem. Byli pod domem mężczyzny, ale do środka nie weszli.
Prokuratura umorzyła sprawę, bo nie dopatrzyła się przestępstwa. Nie widziała też podstaw, by „policjanci musieli podjąć działania o charakterze siłowym", np. wyważyć drzwi.
Syn kobiety zaskarżył tę decyzję do sądu. Sprawa trafiła do mokotowskiego sądu, który na razie nie wyznaczył terminu posiedzenia.
Interesuje się nią też Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. – Jesteśmy o niej na bieżąco informowani – usłyszeliśmy w Biurze RPO.
