Szkoda sprzedawać mieszkania w TBS?
TBS stoją na naszych gruntach, dlatego mieszkania nie powinny być sprzedawane lokatorom – mówią urzędnicy. To ich reakcja na ustawę sejmową. A mieszkańcy chcą je wykupić
W stolicy jest nieco ponad 2,5 tys. mieszkań należących do Towarzystw Budownictwa Społecznego – na Bemowie, Pradze-Północ, Pradze-Południe i Mokotowie. Zgodnie z projektem sejmowym, wkrótce będzie można je wykupić. Ale po cenie rynkowej, bez żadnej ulgi. Rzeczoznawcy majątkowi szacują, że cena mkw. będzie wynosiła 7 – 9 tys. zł.
– To na razie pieśń przyszłości – przypuszcza Wojciech Konieczny, dyrektor zarządzający TBS na Bemowie. – Na razie projekt utknie w komisjach sejmowych, potem jeszcze Senat, no i nie wiadomo, co z Trybunałem Konstytucyjnym.
Kto mieszka w TBS?
– To miał być pomysł dla średniozamożnych – przypomina szefowa miejskiego Biura Polityki Lokalowej Beata Wrońska-Freudenheim. – Mamy przykłady: bibliotekarka, pracownik służby zdrowia czy młody pracownik naukowy. Zebrali 30 proc. wartości mieszkania. I mogą wynająć lokal w TBS.
Mieszkania TBS-owskie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta