Paradoksy świadomości narodowej
Sławomir Mrożek -- satyryk Polski Ludowej
Paradoksy świadomości narodowej
Halina Stephan
Droga Mrożka do dramaturgicznego sukcesu wiodła przez prozę. Jako pisarz pojawił się w publicznej świadomości najpierw jako autor trzech tomów opowiadań. W 1955 roku zrezygnował ze stałej pracy w "Dzienniku Polskim", ale już w tym czasie, chociaż wciąż publikował prawie wyłącznie w gazetach i czasopismach, we własnym przekonaniu był raczej pisarzem niż "żurnalistą".
W liście napisanym w 1957 roku do Zarządu Związku Literatów Polskich Mrożek ironicznie wylicza trudności w zdefiniowaniu swojej tożsamości literackiej: "Nie uprawiam właściwie żadnego czystego gatunku literackiego. W potocznej klasyfikacji moje krótkie utwory prozą nazywa się felietonami, humoreskami, albo nowelkami. Nie uważam się za satyryka w przyjętym tego słowa znaczeniu i robię wszystko, żeby się nim nie stać. Jednak, według norm nie jestem też prozaikiem z prawdziwego zdarzenia. Mimo że napisałem już kilkaset reportaży i felietonów, nie uchodzę -- i słusznie, za klasycznego reportażystę, a moje felietony funkcjonują trochę na zasadzie ekstrawagancji. Jestem współautorem Teatrzyku Bim-Bom w Gdańsku, w ogóle interesuję się teatrem małych form, nie mogę jednak nazwać się dramaturgiem, ani też krytykiem teatralnym, mimo że piszę stale recenzje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta