Fałszywy alarm
27 sierpnia 2011 | Życie Warszawy | mszy szyp koz
Przez półtorej godziny stacja metra Centrum była zamknięta, przeszukano też lotnisko. Wszystko z powodu alarmującego telefonu. Policja podjęła decyzję o ewakuacji pasażerów po otrzymaniu anonimowego telefonu o bombie. Funkcjonariusze dokładnie przeszukali miejsca, ale nic nie znaleźli. W tym czasie kryminalni na podstawie analizy połączeń telefonicznych ustalili, kto wszczął alarm. W mieszkaniu na Ochocie zatrzymali 26-letniego Pawła G. Nie był w stanie wyjaśnić swego zachowania.