Przygoda życia za pieniądze z UE
Ciekawa praca, egzotyczne kraje i pomoc potrzebującym. W taką podróż może wyruszyć każdy
– Spędzenie nocy na wulkanie, kąpiel z delfinami i widok gigantycznego żółwia sunącego powoli do morza po złożeniu na plaży jaj – 28-letnia Basia Galewska z Wrocławia bez zastanowienia wymienia trzy najlepsze wspomnienia z rocznego pobytu w Gwatemali, z której niedawno wróciła. Ale jej wolontariat był też nie lada wyzwaniem. Opiekowała się m.in. niedożywionymi niemowlakami i wspierała psychologicznie kobiety z ludu Majów.
Basia jest jedną z 420 osób z Polski, które w ubiegłym roku wyjechały na Wolontariat Europejski (European Voluntary Service – EVS). Za ich przelot i utrzymanie zapłaciła UE.
By wyjechać, trzeba spełniać tylko jeden warunek – mieć od 18 do 30 lat.
Gwatemalska córka
Basia wraz z innymi wolontariuszami mieszkała w turystycznym mieście Antigua, w domu należącym do bardzo licznej gwatemalskiej rodziny. Choć budynek był średniej wielkości, mieszkało w nim aż 25 osób. – Wszyscy traktowali się jak rodzina. Ci ludzie dają od siebie tyle ciepła, że czułam się, jakbym była jedną z ich gwatemalskich córek – wspomina Basia. Tak samo jak liczba domowników, również okolica była nietypowa dla polskiego oka: – Rano po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta