US Open: zaćmienie Sereny Williams
Mogła być księżną Nowego Jorku, ale buta znów wzięła górę. Po awanturze i fatalnej grze Serena przegrała finał z Samanthą Stosur 2:6, 3:6
– Dajesz mi karę za to, że wyraziłam emocje? Jesteśmy w Ameryce, jeśli się nie mylę. Nawet na mnie nie patrz – syczała Williams do sędziującej finał Greczynki Evy Asderaki.
Awantura zaczęła się w pierwszym gemie drugiego seta, od punktu zabranego Serenie i przyznanego Stosur za to, że Amerykanka krzyknęła „Come on!", gdy rywalka szykowała się do odbicia. A potem aż do końca finału była jeszcze cała seria pogardliwych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta