Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zmierzch seksu beztroskiego

05 października 1996 | Nauka i Technika | ZW

Spadek libido może być pierwszym objawem nadmiernego narażenia na stresy

Zmierzch seksu beztroskiego

Coraz więcej osób w Polsce ze zdziwieniem zauważa, że seks przestał być ich codzienną radością życia. Kiedyś podrywali nawet cudze żony, dziś niezbyt interesują ich zaloty własnej wybranki serca. Panie nie pozostają im dłużne: spadek popędu seksualnego odczuwa też coraz więcej kobiet. Naturalna kolej rzeczy, jaką bez wątpienia jest przekwitanie, niewiele ma z tym wspólnego. Mniejszy pociąg do drugiej płci odczuwają często ludzie młodzi, w wieku 40, a nawet 30 lat. Co jest tego przyczyną? Najczęściej nadmierne stresy, zabieganie, chęć zrobienia błyskotliwej kariery i szybkiego dorobienia się. Na tę "chorobę" cierpią najczęściej trzydziestolatkowie, którzy złapali wiatr w żagle albo cierpią, że innym powodzi się lepiej.

Prof. Zbigniew Lew-Starowicz już przed kilku laty ostrzegał, że w Polsce, wzorem innych krajów o gospodarce rynkowej, zwanej też "gospodarką stresogenną", skończył się beztroski seks. W USA, w Niemczech czy nawet w zmysłowej Francji wiele osób jest tak zajętych codziennymi sprawami, że mąż zżoną umawia się na seks, który staje się raczej obowiązkiem niż przyjemnością i wpisuje do kalendarza: "10. wieczór -- 15 minut dla Susy".

Syndrom znudzenia współżyciem

...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 878

Zamów abonament