Przemytnicy wracają na Karaiby
Nietrudno przekupić całe rządy i banki centralne
Przemytnicy wracają na Karaiby
Puerto Rico ma najwyższy odsetek morderstw na jednego mieszkańca w całych Stanach Zjednoczonych. Ze statystyk wynika, że 64 proc. z 850 popełnionych tam w ub. r. zabójstw miało związek z handlem narkotykami lub ich zażywaniem. Sytuacja jest tak zła, że do pilnowania porządku w 70 osiedlach mieszkaniowych na wyspie skierowano oddziały Gwardii Narodowej -- pisze dziennik "Washington Post".
Amerykańskie władze określają Puerto Rico jako "wyspę w stanie oblężenia". Według Felixa Jimeneza z Agencji do Walki z Narkotykami (DEA) "Puerto Rico jest epicentrum tranzytu narkotyków zmierzających do kontynentalnej części USA, Europy i Kanady". Kiedy transport kokainy lub heroiny trafi do stowarzyszonego ze Stanami Zjednoczonymi Puerto Rico, można go przerzucić do każdego stanu w USA bez żadnej kontroli celnej. Gwałtowny wzrost przestępczości na wyspie bierze się stąd, że przemytnicy płacą lokalnym wspólnikom narkotykami, a nie gotówką. W rezultacie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta