Poseł spowiada się w sieci
Czasy, gdy o pracy posłów wyborcy dowiadywali się z wiadomości telewizyjnych czy gazet, odchodzą do lamusa. Dziś standardem jest, by „spowiadali” się na bieżąco na stronie internetowej czy blogu. Ale niektórzy warszawscy parlamentarzyści zamilkli zaraz po wyborach
izabela Kraj, Robert Biskupski
Jak warszawscy posłowie zamierzają komunikować się z wyborcami i informować ich o swojej pracy? Niektórzy już zaczynają w Internecie pisać o pierwszych krokach w Sejmie i komentować pierwsze polityczne wydarzenia. Ale są i tacy, którzy od wyborów na swoich stronach na Facebooku czy na blogach nie napisali ani słowa.
„Rozpoczynamy kolejne cztery lata pracy! :-) Zapraszam na dyżur poselski w każdy poniedziałek w godz. od 16 do 20". – wpisała już posłanka PO Joanna Fabisiak (PO). Jest chlubnym wyjątkiem, poza nią o dyżurach nie napisał nikt.
Wrażenia z przysięgi
U posłanki Alicji Dąbrowskiej (PO) na stronie na FB pojawiła się treść poselskiego ślubowania. „Oficjalnie oznajmiam, iż przysięga została złożona!" – napisała. „Lubię to" – kliknęły... trzy osoby.
Artur Górski (PiS) uwiecznił moment składania przysięgi poselskiej i wkleił na swój profil zdjęcie zaświadczenia o wyborze na posła. Pochwalił się też pierwszą interpelacją w tej kadencji – w sprawie planów sprzedaży Polskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta