Jak miasta chcą wspierać rodziny
Kraków planuje zlikwidować swoje becikowe, zwiększy za to zasiłki rodzinne dla najbardziej potrzebujących
Gminy coraz odważniej prowadzą własną politykę prorodzinną. Niektóre rezygnują z wypłaty dodatkowego becikowego, które jest niezależne od zarobków, a kierują pomoc do rzeczywiście potrzebujących rodzin.
W poniedziałek radni Krakowa będą debatować nad propozycją prezydenta, by zrezygnować z wypłaty dodatkowego, finansowanego z lokalnego budżetu, zasiłku z okazji urodzenia dziecka. Wynosi on 1000 zł i jest przyznawany bez względu na dochody rodziny.
– To kwestia konieczności znalezienia w budżecie oszczędności oraz bardziej efektywnej polityki prorodzinnej – wyjaśnia Jan Żądło, dyrektor wydziału polityki społecznej w urzędzie Krakowa. Na gminne becikowe miasto wydaje ok. 8 – 9 mln zł rocznie, w 2012 r. mogłoby to być nawet 9,5 mln zł.
19,3 tys. zasiłków z tytułu urodzenia dziecka wypłaciły samorządy w 2010 r. ze środków własnych
– Jednocześnie jednak chcielibyśmy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta