Baraże Euro 2012: raport z portugalskiego magla
Mistrzostwa bez najlepszego piłkarza Europy? Portugalia Cristiano Ronaldo nie będzie miała łatwo z Bośnią
Zostały cztery wolne miejsca w finałach i ośmiu chętnych. W piątek zagrają pierwsze mecze, we wtorek rewanże. Portugalia walczy z Bośnią (transmisja z Zenicy w Orange Sport o 20), Chorwacja z Turcją, Irlandia z Estonią, Czechy z Czarnogórą. I właściwie w żadnej parze nie ma faworyta, bo nawet Estonii niesionej euforią po eliminacjach w grupie skreślać nie wolno. Gdy Chorwaci grali z Turcją w ćwierćfinale Euro 2008, trzeba było karnych, żeby rozstrzygnąć, że Turcy są lepsi. Portugalczycy grali z Bośnią w barażach o mundial 2010, wygrali dwa razy po 1:0, ale dziś Bośniacy są mocniejsi niż dwa lata temu, a oni słabsi.
Stawką są miliony euro – za Euro 2008 PZPN dostał od UEFA ok. 40 mln złotych, co turniej wypłaty są wyższe – i szansa na historyczny sukces w przypadku Czarnogóry, Bośni, Estonii, które jeszcze nigdy w wielkim turnieju nie grały.
Najwięcej do stracenia ma Portugalia. Ostatnie Euro bez niej było w 1992 roku, taką serię mają wśród uczestników baraży jeszcze tylko Czesi. Ale oni nie mają Cristiano...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta