Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kochany Święty Mikołaju...

23 grudnia 2011 | Ekonomia | Witold M. Orłowski
Witold Orłowski
źródło: Fotorzepa
Witold Orłowski

Od czterech lat wszyscy nam zazdroszczą wzrostu gospodarki. Ale myślę sobie, że w przyszłym roku będziemy potrzebowali od ciebie sporo pomocy i spełnienia całej długiej listy życzeń

Wiem do­sko­na­le, że miesz­kasz w od­le­głym Ro­va­nie­mi, gdzie dzień trwa te­raz tyl­ko dwie go­dzi­ny, jest bar­dzo zim­no i śnieżnie, więc zu­peł­nie ina­czej niż w Pol­sce. Po­za tym nie masz na gło­wie ca­łe­go sze­re­gu zmar­twień, któ­re my ma­my.

Na przy­kład kraj, w któ­rym miesz­kasz, Fin­lan­dia, ma de­fi­cyt bu­dże­to­wy na po­zio­mie niższym niż 3 proc. PKB, więc nie prze­śla­du­ją go źli cza­ro­dzie­je z Bruk­se­li, a agen­cje ra­tin­go­we bez wa­ha­nia da­ją mu oce­nę AAA.

Nikt ci też nie mó­wi, że nie je­steś no­wo­cze­sny – wpraw­dzie za­przę­żo­ne w re­ni­fe­ry sa­nie to ar­cha­icz­ny za­by­tek, ale za to w two­im kra­ju wy­da­je się je­den z naj­wyższych na świe­cie od­set­ków PKB na ba­da­nia na­uko­we. W prze­past­nych kie­sze­niach masz też ku­pę szma­lu, bo w koń­cu miesz­kasz w jed­nym z naj­bo­gat­szych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9114

Wydanie: 9114

Spis treści

Kariera i Biznes

Zamów abonament