Ranił i zostawił, aby umarła
Mężczyzna ugodził nożem znajomą i zostawił ją na mrozie. Do tragedii doszło na terenie ogródków działkowych na Grochowie. W czasie kłótni 33-letni Robert P. zranił nożem swoją konkubinę. Dźgnął ją w nogę, zdarł z niej spodnie i życząc jej, aby się wykrwawiła, uciekł. Ranna kobieta wezwała pomoc. Jako pierwsi pojawili się policjanci. Udzielili jej pomocy, następnie zatrzymali sprawcę – 33-letniego Roberta P. Z zeznań napadniętej wynikało, że od dłuższego czasu znęcał się on nad kobietą. Bił ją, ubliżał jej i groził, że ją zabije. Wcześniej też ranił ją nożem, ale kobieta nie zgłosiła tego na policję. Mężczyzna został aresztowany – usłyszał zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad konkubiną. Grozi mu do pięciu lat więzienia.